Za każdym razem, gdy tylko udasz się do zwykłego sklepu, wychodzi z niego z całym naręczem produktów, których nawet nie miałeś w planach kupować? Nie musisz mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. Niemalże każdy człowiek ma bowiem dokładnie ten sam problem. Wolałbyś, by w twoim koszyku pojawiła się wyłącznie sama zdrowa żywność, ale jakoś tak się dzieje, że najpierw wrzucasz do niego to, na co masz największą ochotę.
Najpierw sięgasz po chipsy. Zaraz potem od razu chwytasz za chrupki, bo widzisz, że pojawił się jakiś nowy smak twojej ulubionej przekąski. Nie odmawiasz sobie także słodyczy. Wiesz przecież, że nawet te zdrowe zakupy nie muszą być w stu procentach zdrowe, dlatego pozwalasz sobie na uzupełnienie koszyka jedną tabliczką czekolady. A na tym nie kończysz. Będąc już na dziale ze słodyczami, nie jesteś w stanie oprzeć się pokusie, by sięgnąć po coś jeszcze, więc od razu bierzesz też przynajmniej jedną paczkę ciastek i ukochane wafelki. Koniec końców twój koszyk bądź sklepowy wózek wypełniony jest samymi totalnie bezwartościowymi artykułami. Jak zatem przestać zachowywać się w ten sposób w sklepie? Jak robić naprawdę zdrowe zakupy?
Przede wszystkim musisz chcieć je robić. Jeżeli podświadomie wciąż dostrzegasz wartość przetworzonych produktów, bo na przykład wiesz, że to one najszybciej zawsze poprawiają ci nastrój, nie będziesz aż tak skory do wybierania zdrowszych wariantów. Spróbuj ze sobą tak szczerze porozmawiać. Pomyśl, co tak naprawdę dają ci chipsy, paluszki czy batoniki. Cukier i sól zapewniają twoim nerwom automatycznie ukojenie i doprowadzają do wyrzutu dopaminy, która jest taką namiastką prawdziwego szczęścia. Możesz jednak wykorzystać inne metody na poprawienie sobie nastroju. Gdy masz gorszy dzień, spróbuj spotkać się z kimś znajomym, wyjdź na kawę do eleganckiej kawiarni albo po prostu poleż w łóżku i pooglądaj ulubiony serial. Jedzenie nie powinno być dla ciebie pocieszeniem. Jeżeli zdasz sobie z tego sprawę, od tego momentu twoje zakupy zawsze będą w pełni zdrowe.