Malowanie brwi to trend, który niezmiennie króluje w branży make up’owej. Jest to na tyle popularna dziedzina, że zyskała osobną kategorię pod względem dostępności kosmetyków w drogeriach. Moda zmienną jest, jak to się mówi. I tutaj nawet są tendencje do zmiany w trendach, gdyż były lata, w których mocne malowanie brwi uważano za ekstrawaganckie. Natomiast teraz, ze względu na dużą ilość biokosmetyków, rynkowe wskaźniki znacznie poszły w stronę naturalnego wyglądu brwi.
Czym malować brwi
Rynek nasycony jest wieloma kosmetykami, które są przeznaczone tylko do brwi. Poniższa lista produktów jest dostępna zazwyczaj w większości drogerii, o ile nie we wszystkich. Dodatkowo warto przed zakupem potrzebnych produktów warto zaopatrzyć się w specjalne pędzle, które również są dostępne w wielu sklepach kosmetycznych. Przed zakupem oczywiście warto zrobić research by kupić odpowiednią markę, zgodną z naszymi wymaganiami.
Kredka do brwi to drewniany sztyft z substancją barwiącą w środku. Niektóre trzeba temperować. Inne będą mieć wykręcany “rysik”, co znacznie ułatwia aplikację i wykorzystanie produktu do końca. Malowanie kredką na brwiach jest dość specyficzne – należy tu użyć odpowiedniej siły przy cieniowaniu i nadawaniu pożądanego kształtu.
Pomada to jeden z najtrudniejszych produktów do malowania brwi. Pigment jest dość mocny, więc trzeba uważać by nie przesadzić z ilością barwnika. Tutaj pomada najlepiej sprawdzi się w zestawie z specjalistycznym pędzelkiem. Tutaj trzeba mieć już nieco więcej umiejętności i wyczucia, by odpowiednio nałożyć pomadę na brwi.
Tint to nic innego jak żel w sztyfcie, który ułatwia nam modelowanie brwi. Produkt ten może być przezroczysty lub koloryzowany, jeśli zależy nam na podkreśleniu ich. Zazwyczaj w zestawie jest dodany pędzelek, co znacznie ułatwia aplikację produktu. Pędzelek jest odpowiednio wyprofilowany, więc nawet początkującym używanie tintu nie powinno sprawić problemów.
Maskara do brwi to nic innego jak pigment z żelem w formie sztyftu z pędzelkiem. Formuła nakładania jest niezwykle prosta, bo nie wymaga ona podkreślania kolorytu skóry pod włoskami. Kolor zostaje zazwyczaj tylko na włoskach, co pomaga w uzyskaniu naturalnego wyglądu naszych brwi. Produkt ten jest wyposażony w szczoteczkę. W zależności od produktu może mieć ona nieco inną formułę pod względem składników i konsystencji. Ponadto tutaj mamy większy wybór w kształcie szczoteczki, która jest dołączona do sztyftu.
Pigment/cienie do brwi to również kolejna propozycja dla miłośników makijażu brwi. Używanie cieni tego typu jest dość trudne i wymaga znacznych umiejętności makijażowych. Trudność polega na tym, iż w zależności od konsystencji cieni (półpłynna lub typowo “proszkowa”) musimy użyć nieco innej techniki nakładania na brwi. Nacisk powinien być delikatny i odpowiednio doprecyzowany, w zależności od tego w którym miejscu nakładamy produkt.
Makijaż permanentny to propozycja dla tych, którzy nie lubią spędzać dużej ilości czasu przed lustrem. Usługa tego typu powinna być wykonana w certyfikowanym salonie piękności, w którym bez problemu pokażą nam pozwolenia i dokumenty na przeprowadzenie takiego zabiegu. Naskórek pod włoskami, w czasie zabiegu nakłuwany są mini igiełkami, które umieszczone są w specjalnej maszynce. Wprowadzają one barwnik w głąb skóry, który utrzymuje się nawet do pół roku. Profesjonalny zabieg to taki, który poprzedza dokładny wywiad z klientką, a otoczenie wokół jest prowadzone w wysokim standardzie czystości i sterylności.
Laminacja to wciąż nowość w makijażowym świecie. Specyficzny efekt “fluffy brows” jest możliwy do osiągnięcia właśnie tym zabiegiem. Polega on na pokryciu włosków odżywką z keratyną lub specjalnymi olejkami, które wzmocnią włoski. Można też oczywiście zdecydować się na pełny zabieg produktem, który jest dedykowany do tego typu zabiegów. I tutaj warto przeznaczyć chwilę na research pod kątem wyboru dobrego i certyfikowanego salonu piękności.
A może henna?
Henna to idealna propozycja dla tych, co kochają naturalność. Oczywiście, jak każdy produkt, może uczulić. Dlatego też warto przed użyciem konkretnej henny warto zrobić próbę uczuleniową na ręku do 24h przed docelowym barwieniem brwi.
Na rynku są dostępne różne odcienie i to od nas zależy już docelowy wybór koloru. Każdy producent ma nieco inną procedurę nakładania, ale większość jest do siebie podobna.
Przed nałożeniem henny dobrze jest nadać brwiom docelowy kształt i posmarować wokół kremem, który sprawi, że nie pobrudzimy skóry wokół brwi. Tutaj trzeba bardzo uważać by nie zatłuścić włosków, gdyż wtedy warstwa kremu sprawi, że nie złapią koloru. Zasada nakładania henny jest bardzo prosta. Po wymieszaniu składników zgodnie z procedurą producencką (jest zazwyczaj opisana na ulotce i na tylnej ściance opakowania) nakładamy tyle henny ile potrzebujemy. Warto brwiom nadać wtedy docelowy kształt i nie mazać jak popadnie. Im dłużej hennę trzymamy tym mocniejszy wyjdzie kolor. Należy również pamiętać o tym, by nie przesadzić z czasem trzymania specyfiku, gdyż może dojść do sytuacji, że nasze brwi wyjdą za ciemne. Dlatego od docelowego czasu powinno odjąć się 1-2 minuty. Henna również potrzebuje czasu na dojrzenie by właściwy kolor “wyszedł” na wierzch.
Henna utrzymuje się od kilku lub do kilkunastu dni. Zabieg trzeba powtarzać co jakiś czas. Zdarza się też, że henna w ogóle “nie łapie” koloru na brwiach – jest to już osobnicza cecha organizmu.
Czym NIE malować brwi?
Przede wszystkim produktami do tego nieprzeznaczonymi. Takie eksperymenty na swoim ciele, szczególnie w wrażliwych partiach ciała, można przypłacić alergią, a w gorszym przypadku istnieje możliwość trwałego uszkodzenia. Dlatego przed ewentualnym eksperymentowaniem, doczytać czy produkt jest przeznaczony do farbowania brwi i rzęs. Związane jest to z tym, że posiada wszelkie niezbędne badania i certyfikaty, zgodne z normami europejskimi. Dzięki temu mamy pewność, iż jest to bezpieczne dla naszego ciała i przede wszystkim twarzy.